Młody człowiek, mieszkaniec Warszawy, pracujący w centrum stolicy powiedział mi, że zamierza sprzedać samochód. Nie będzie więcej dojeżdżał do pracy w ten sposób, bo mniej zapłaci za taksówki. Przyznam, że trochę mnie to zdziwiło, ale po analizie kosztów, okazało się, że ma rację. Jak to jest możliwe?

Policzone
Wystarczy krótki rachunek ekonomiczny. Ceny przejazdów taksówek w Warszawie zaczynają się od 1, 20 zł za kilometr. Przy niewielkiej odległości od domu do biura w centrum stolicy płacił za taksówkę około 20 zł. Zawsze zdążał na czas. Odpadał mu czasochłonny proces poszukiwania miejsca parkingowego, za które musiał dodatkowo płacić niemałe pieniądze. Koszt parkowania na kilka godzin wynosił więcej niż koszt przejazdu taksówką. Dodatkowo musiał wykupić miejsce do parkowania w bloku, w którym mieszkał. Policzone, że samochodem będzie drożej. Policzone, wynik się zgadza.

Oczywiste jest, że taksówka nie zastąpi własnego samochodu. Dłuższe podróże kosztowo przemawiają jednak za posiadaniem własnego pojazdu. Można to rozwiązać, wypożyczając samochód. Może nie jest to idealne rozwiązanie, ale zawsze jakaś możliwość.

Usługi dodatkowe w firmach taksówkowych

A tak przy okazji, przyglądając się ofercie korporacji taxi Warszawa prezentuje się całkiem interesująco, jeśli chodzi o usługi dodatkowe, wykonywane przez te firmy. Przyzwyczajony byłem, że taksówka wozi pasażerów, najczęściej jednego lub dwójkę. Okazuje się, że nie tylko. Zacznijmy od wyboru pojazdu. Wszystko według zapotrzebowania klienta i skrojone na miarę. Potrzebny kombi do przewiezienia dużego bagażu. Proszę bardzo. Zamawiamy i jest. Chcemy zabrać grono znajomych na ognisko za miasto. Firma taxi zaproponuje nam busa. Marzy nam się jazda prestiżowym samochodem. Dostaniemy w ofercie pojazdy marki premium.
Korporacja taksówkarska pomoże nam także uruchomić pojazd, w którym padł akumulator. Taksówka podjedzie, uprzejmy pan taksówkarz podepnie nasz pojazd kablami do akumulatora własnego pojazdu i damy radę wrócić do domu.

Taksówkarz odstawi auto do domu

A jeśli trafiła się impreza i nie mogliśmy odmówić wujkowi ze Stanów? Nie możemy wsiąść za kierownicę, a wrócić do domu trzeba. Nie ma problemu. My wrócimy bezpiecznie do domu taksówką a nasz samochód przyprowadzi drugi kierowca.

Tak mi się przypomniały sceny ze starych filmów, kiedy to taksówkarz decydował, gdzie jedzie, a pasażer mógł jedynie się podporządkować.